Geoblog.pl    latinapolaca    Podróże    Ameryka Centralna i Południowa - 6 miesięcy    Nocleg tranzytowy w Warszawie
Zwiń mapę
2012
03
sty

Nocleg tranzytowy w Warszawie

 
Polska
Polska, Warszawa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 292 km
 
W Warszawie zatrzymałam się na jedną noc, ponieważ wylot miałam kolejnego dnia o 7 rano z Warszawy i nie miałam innego dogodnego połączenia nocnego.Zatrzymałam się w hostalu Kemonia przy Zamku Królewskim. Świetne położenie w samym centrum Starówki.Za nocleg w dormitorium, czyli pokoju dla większej ilości osób z łóżkami piętrowymi zapłaciłam 40 zł, co było najtańszą opcją chyba w całej Warszawie. W pokoju byłam z 5 obcokrajowcami, ale nie zdążyliśmy poznać się zbytnio, bo zaprzyjaźniłam się z koleżanką z recepcji, z którą świetnie się dogadalyśmy i po jej pracy wybrałyśmy się na nocne zwiedzanie Warszawy i barów. Magda okazała się super dziewczyną, Nie mogłyśmy się nagadać...połączyły nas podobne marzenia i plany na przyszłość. Magda to również świetny przewodnik. Zawsze byłam uprzedzona do Warszawy, ale tak naprawdę nigdy jej nie poznałam. Nie wiem skąd to uprzedzenie...Chyba przez to, iż wydaje nam się, iż ludzie ze stolicy mają zadarte nosy i wydaje im się, iż są lepsi? Nie wiem...Magda w każdym bądź razie nie jest Waszawianką, pochodzi z okolic Lublina, więc może dlatego też była taka otwarta i chętna na wspólne spędzenie wieczoru. W każdym bądź razie Warszawa mnie zachwyciła, jest piękna i zadbana. Widać, że dba się o wizerunek miasta. W Warszawie jest mnóstwo turystów i na pewno robi na nich niesamowite wrażenie, tak jak i nam mnie. Teraz jestem przekonana, że chętnie wrócę na kilka dni do Warszawy, aby poznać jej zakątki. Już mam swojego przewodnika. Pozdrowionka dla Magdy...dzięki za wszystko i za wspaniały wieczór. I czekam na fotki. Nie miałam ze sobą aparatu, bo się rozładował, ale Magda obiecała zrobić zdjęcia miejsc, które zwiedziłyśmy, więc je później tutaj zamieszczę. Ach, do hostelu wróciłam nad ranem, około 3 położyłam się do łóżka, po godzinie drzemki wstałam i o 5 pojechałam autobusem na lotnisko. Zarwanie nocy było zamierzone, abym mogła potem spać w samolocie podczas tak dłuuuuugiej podróży do Kolumbii.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Twój guide:)
Twój guide:) - 2012-01-23 23:33
Basieńka ąż spąsowiałam, gdy się wczytałam:-)dziękuje za te niezasłużone komplementy:-)ps przewodnik zawsze gotów!:-)
 
 
zwiedziła 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 93 wpisy93 21 komentarzy21 129 zdjęć129 0 plików multimedialnych0